Co stracisz, jeśli się nie spiszesz
Narodowy Spis Powszechny to wyjątkowa i jedyna na 10 lat szansa, aby Polacy mogli pokazać, jaka naprawdę jest ich sytuacja osobista, rodzinna, zawodowa i mieszkaniowa. Dlatego jeśli wciąż zwlekamy ze spisem, to miejmy świadomość strat, na jakie narażamy siebie, swoją rodzinę i swoją gminę, jeśli zaniedbamy ten ustawowy obowiązek.
Udział w spisie nie jest wielkim obciążeniem – wystarczy 10 minut i zrobione! Nie powinniśmy się zatem usprawiedliwiać brakiem czasu. Co więcej, jeśli nie weźmiemy udziału w spisie, to nie statystycy i urzędnicy będą pokrzywdzeni, lecz My sami oraz Nasze rodziny.
Planowanie infrastruktury publicznej musi być oparte na rzetelnych i miarodajnych danych. Jeśli się nie spiszemy i podobnie zrobią inni mieszkańcy, samorząd lokalny będzie miał duże trudności, żeby bez twardych i rzetelnych danych planować i realizować ważne dla lokalnej społeczności inwestycje: żłobki, przedszkola, szkoły, szpitale, drogi czy transport publiczny.
Lekceważąc obowiązek spisowy ryzykujemy karę grzywny. Może ona być bardzo dotkliwa i sięgnąć nawet 5 tys. zł.